Szansa na lepsze życie, którą tracisz stojąc w korkach...

piątek, 16 czerwiec 17, 15:50

W środę, o 9 rano postanowiłem pojechać na centrum handlowego. O 9:30 wjechałem na obwodnicę i zobaczyłem coś, co wprawiło mnie w zdumienie...

Korki na obwodnicy Trójmiasta
Tak, wiem, że jest niewiele osób, dla których to jest dziwny widok. Dla mnie jest. Pracuję z domu albo z biura, do którego mam nawet piechotą kilka minut. Poranne korki zawsze mnie fascynują, gdy z jakiegoś powodu postanowię nierozważnie załatwić coś rano albo po 17 na mieście. Niby to powszechny widok, ale zawsze mnie zaskakuje. Przecież to jest czyste szaleństwo.

Jeśli dojeżdżasz codziennie conajmniej godzinę do pracy i godzinę z pracy, czy policzyłeś:
  1. realne koszty paliwa - podpowiedź: spalanie w korku jest duuużo wyższe niż w folderze Twojego samochodu. Policz to uczciwie. Spokojnie wydajesz 500-1000 zł miesięcznie na paliwo.
  2. fakt, że pracujesz 10h więcej każdego tygodnia - czyli zarabiasz w rzeczywistości 80% swojej stawki godzinowej.
Nie wiem ile zarabiasz. Ale jeśli dojeżdżasz godzinę do pracy i z pracy i płacisz samodzielnie za benzynę, to w rzeczywistości etat blisko domu na 60-70% Twojej aktualnej pensji dałby Ci tyle samo za godzinę Twojego czasu poświęconego pracy.

A co zrobić z 2h wolnego? Dodać do 2h, które spędzasz przed telewizorem i te 4h zamienić na e-biznes wiedzowy - który albo będzie bardzo soczystym dodatkiem do Twojej pensji, albo z czasem stanie się Twoim głównym źródłem dochodu.

Dlaczego e-biznes wiedzowy? Bo w tym biznesie koszty startu zaczynają się od 1000 zł a nie 30 tys. i nie potrzebujesz linii kredytowej na zatowarowanie. W przypadku porażki nie zostaniesz z domem pełnym niesprzedanych towarów albo z comiesięcznymi zobowiązaniami. Potrzebujesz komputera, wiedzy, trochę pieniędzy na start, systematyczności i czasu.

Ile czasu? To zależy od Twojego zaangażowania i ew. inwestycji. Kilku miesięcy conajmniej w przypadku większości osób - szybciej, jeśli zaczniesz inwestować w reklamę.

Masz wiedzę. Na pewno na czymś się znasz i coś Cię pasjonuje. Gwarantuję Ci, że są osoby, które z czasem za tę wiedzę zapłacą w sumie więcej niż 30% Twojej aktualnej pensji. Na początek.

Pracuję po 8h i dojeżdżam 2h. Mam to zamienić na 12h pracy???

Jeśli jesteś dobry w swojej robocie, to prawdopodobnie z tych 8h pracujesz w najlepsze dni 6h. Zwykle raczej 4h.
  1. Dogadaj się z Twoją firmą, żeby pozwoliła Ci pracować z domu i rozliczała Cię za efekt, a nie siedzenie przy biurku.
  2. Albo znajdź firmę blisko domu, która zapłaci Ci 80% stawki za 6h pracy.
Wtedy nie zauważysz tych dodatkowych 4h przeznaczonych na Twój e-biznes.

Jeśli jesteś dobry i pracujesz w dużej firmie, zapytaj czy nie możesz szkolić innych pracowników z tej firmy. Często zarządzający mają tyle pracy, że nie starcza czasu na optymalizację mniej widocznych dla firmy procesów. A ich optymalizacja mogłaby dać firmie albo oszczędności, albo zarobki znacznie większe niż pieniądze zainwestowane w jej wprowadzenie. Poświęć swój prywatny czas na opracowanie tej optymalizacji. Przetestuj ją na swoim przykładzie a potem sprzedaj jej efekty swojej firmie.

Jeśli jesteś dobry, to za jakiś czas zrezygnujesz z etatu i lepsze pieniądze będziesz robił na swój rachunek jako trener, konsultant czy autor. Naturalnie każdy e-biznes to jakieś ryzyko... no ale przecież jesteś dobry w swojej robocie, zawsze możesz wrócić na etat do tej lub innej firmy.

O 11 wyjechałem z centrum handlowego z zakupionymi prezentami. Korek tylko trochę się przerzedził. Świat powariował.
Komentarze
Newsletter

Newsletter CzasNaE-Biznes

Cotygodniowa dawka darmowych artykułów od Piotra Majewskiego - ojca chrzestnego polskiego małego e-biznesu...

Dołącz do 98 357 czytelników