Książka czy e-book - co lepiej wydać?

piątek, 22 wrzesień 17, 12:00

Czy kiedykolwiek myślałeś o napisaniu książki? A może lepiej byłoby wydać e-booka?

Kiedy warto wydać książkę?

Marzeniem wielu osób (w czołówce rankingów marzeń), jest wydanie książki. Nie wiem jednak czy zdajesz sobie sprawę, jak dużym jest to wyczynem? Książka jest jedną z najtrudniejszych form produktu informacyjnego. Ogromnym wyczynem jest napisanie naprawdę dobrej książki. Powiem więcej, jest to o wiele trudniejsze niż nagranie kursu video itd.

Ta trudność nie wynika z kwestii technicznych. Fizyczne wyprodukowanie książki nie jest wyzwaniem. Trudność wynika ze społecznych oczekiwań względem tego formatu: porządnie napisana, odpowiednio długa, nie ma błędów, jest przemyślana, ma odpowiedni układ itd.

To wyzwanie sprawia, że książka jest bardzo istotnym elementem opracowanej przeze mnie strategii marketingowej SI.M.P.LE Marketing System. Książka ma sens… pod warunkiem, że jest wstępem do poznania Klienta, a Ty już zaplanowałeś kolejne kroki. Zanim wydasz książkę powinieneś wiedzieć, jaki docelowy produkt chcesz sprzedawać. Książkę powinieneś traktować, jako element swojej długofalowej strategii.

Kiedy warto wydać e-booka?

Od e-booka (w tradycyjnym rozumieniu) wymaga się dużo mniej. W e-booku poszukuje się rozwiązania konkretnego problemu. W e-bookach, które nie są równocześnie książkami, nie stosuje się typowego podejścia książkowego, czyli pełnego omówienie jakiegoś zagadnienia od początku do końca.

Napisałem o tradycyjnym rozumieniu, ponieważ dzisiaj normalne jest wydawanie książek również w formacie e-booka. Jednak nie zawsze tak było. Ja zacząłem wydawać e-booki ponad 10 lat temu, gdy była to nowość, nie było wtedy czytników i wszystki e-booki były po prostu plikami PDF. Z tego względu e-booki dzielę na…
  1. e-booki (samoistne, zwykle krótsze publikacje występujące tylko w tej formie)
  2. książki (czyli książki drukowane wydane również jako e-book)
Z powyższych akapitów wynika, że napisanie dzieła o cechach typowej książki i wydanie jego tylko w formie elektronicznej jest błędem marketingowym.

Ciekawe jest to, że w przypadku e-booka można uzyskać większą cenę za jedną kartkę/stronę.
  1. Moja książka CzasNaE-Biznes miała 385 stron, kosztowała 47zł i jeszcze była przeceniana przez wydawcę.
  2. Gdy sprzedawaliśmy e-book Kod Umysłu, który miał 120 stron to cena idealna, przy której osiągaliśmy największy zysk wynosiła 57zł, a to przecież 3 razy mniej stron.
Jakim cudem? Książka CzasNaE-Biznes była promowana przez wydawcę jako książka o e-biznesie, a e-book Kod Umysłu jako… rozwiązanie problemu w formie e-booka. Niby to samo, a jednak zupełnie nie.
  1. nie musisz pisać epopei, e-book może być krótszy
  2. krótszy, nie oznacza, że musi być tani
  3. błyskawiczna dostawa
  4. zerowe koszty produkcji
  5. wygodniejsza do “konsumpcji”
A książki:
  1. Większa postrzegana wartość
To nie znaczy, że książę masz sobie odpuścić. Jak wspomniałem, jest ona bardzo ważnym elementem SI.M.P.LE Marketing System.

Z błyskawicznej dostawy e-booka wynika też pewna kolosalna korzyść, o którą doświadczony przedsiębiorca potrafi zamienić na bardzo duże pieniądze.


Ograniczony dostęp

Reszta jest ograniczona do osób, które mają aktywny dostęp do:

lub

Zaloguj się, jeśli już go masz

 

Newsletter

Newsletter CzasNaE-Biznes

Cotygodniowa dawka darmowych artykułów od Piotra Majewskiego - ojca chrzestnego polskiego małego e-biznesu...

Dołącz do 98 341 czytelników