Prawda, której nie chcesz usłyszeć...

"Każda wysoko-efektywna organizacja musi mieć mechanizmy i kulturę wspierającą mówienie prawdy" Jeff Bezos, twórca Amazon.com

Zmiana której oczekujesz, wymaga od Ciebie usłyszenia prawdy, której prawie nigdy nie chcesz usłyszeć ani zaakceptować.

To jest najtrudniejsze zadanie dla osoby, która przeprowadza transformację w firmie. Nie ma znaczenia, czy to będziesz Ty, czy zew. konsultant.  Prawie zawsze jest to wyścig z czasem - czy właściciel decydujący się na zmianę w biznesie zrozumie prawdę zanim jego ludzie albo on sam ten proces „ukamienuje”.
 
Świętnie ujął to Jeff Bezos, twórca Amazona i Blue Origin, w wywiadzie dla Lexa Fridmana: 
 
 
Bezosa można nie lubić za bezwzględne prowadzenie Amazona - względem sprzedawców czy pracowników. Ale nie można mu odmówić tego, że zna się na biznesie. W końcu od dawna jest w trójce najbogatszych ludzi na świecie właśnie dzięki biznesowi, jaki zbudował.

Po 20 latach w branży, rozumiem, że biznes doradztwa strategicznego żyje przede wszystkim ze zdejmowania z zarządów korporacji odpowiedzialności za błędy i głupie decyzje. Łatwiej byłoby mi brać pieniądze za mówienie klientom tego, co chcą usłyszeć. Patrząc na moją firmę przez pryzmat firmy konsultingowej, to jest "prawda, której nie chcę zaakceptować".

Sęk w tym, że patrzenie na firmy wyłącznie przez filtr maksymalnej efektywności dochodowej to jak patrzenie na żonę wyłącznie przez pryzmat popularnych kanonów urody. Dla mnie i dla ludzi, z którymi pracuję, firma to istotny element życia. To nie jest po prostu praca. Inaczej wielu poszłoby po prostu do pracy.

Nie chodzi więc o prawdę obiektywną w każdym przypadku. Nie chodzi też o prawdę subiektywną - tę znasz i ta doprowadziła Cię do momentu, gdy potrzebna jest zmiana. Chodzi o prawdę obiektywną w Twoim subiektywnym przypadku. Chodzi o obiektywną prawdę nt. Twojego biznesu przez pryzmat Twojej subiektywnej Wizji Życia. Dlatego od Wizji zaczynam zawsze pracę. Zanim dotrzemy do trudnej prawdy, musimy wiedzieć, czego chcesz od firmy. Odpowiedź na to pytanie jest trudniejsza niż myślisz.

Wracając do przykładu biznesu doradczego. Firm żyjących z potwierdzania pomysłów zarządów jest masa. Nie mam ochoty budować kolejnej, a już na pewno firmować jej swoim nazwiskiem. 

Dążę zawsze do tego, aby wprowadzić albo odnowić w firmie to, co odróżnia wybitne firmy od po prostu dobrych. Nawet jeśli klient zrozumie sens tych zaleceń/zmian już po zakończeniu współpracy. Nawet jeśli czyni to mój własny biznes trudniejszym. Nawet jeśli klient zderzony z prawdą odrzuci moją (dalszą) pomoc.

Tak robiłem zawsze, z tego znają mnie klienci. To nie jest jakiś tam świadomy pomysł na biznes - zwłaszcza, że znacznie utrudnia mi robienie biznesu. To wynika wprost z mojej osobowości. To niezmienna, irytująca dla wielu, część mojej tożsamości. Element niezmienny i fundamentalny dla mojej Wizji Życia. 
A do wizji mam takie samo podejście, jak Bezos:
Autor: Piotr Majewski
Pomagam przedsiębiorcom usługowym odseparować się od działalności operacyjnej i przygotować biznes na skalowanie.
 Newsletter dla dojrzałych przedsiębiorców

"Strategia, Separacja i Skalowanie"

Zamień swoją firmę w strategiczny, odseparowany od Ciebie i skalowalny biznes. Ten newsletter Ci w tym pomoże:

Dostaniesz e-mailem powiadomienia o nowych esejach
dostępnych publicznie przez 3 dni od daty publikacji.
Wykup abonament, aby mieć nieograniczony dostęp