Abdykowanie nieusystematyzowanych procesów

Oddelegowanie bałaganu prawie zawsze kończy się większym bałaganem, są jednak wyjątki...

Co do zasady, abdykowanie nieusystematyzowanych procesów w firmie jest złym pomysłem. Ale są pewne wyjątki, kiedy można się pozbyć obowiązków bez szkody dla firmy, prawie od ręki.

Gdy już zapadnie decyzja o tym, że dosyć masz biznesu, który kontroluje całe Twoje życie, prawdopobnie będziesz od razu zastanawiać się, jak szybko oddelegować większość Twojej pracy.

Czasami nie jest to wybór. Niektórzy pechowcy przeciągają tak długo ten moment, że zdrowie albo rodzina zmusza ich do natychmiastowej abdykacji na rzecz naprędce zbudowanego zespołu lub sukcesji na nieprzygotowanego następcę. Oba rozwiązania są bardzo niebezpieczne dla Twojego biznesu.

Zagrożenia "delegowania" nieusystematyzowanych procesów

Jeśli chcesz szybko pozbyć się zadań, które nie są usystematyzowanymi i przemyślanymi procesami, musisz zatrudnić ludzi nader kompetentnych.

Najcześciej zatrudnia się osoby na tyle kompetentne, że po prostu zabiorą od Ciebie "bałagan". To jest najgorszy scenariusz.

Nawet jeśli stać Cię na pracownika, który przejmie bałagan i będzie go dalej realizował tak, jak Ty to robisz dzisiaj, to tworzysz nowe wąskie gardło. A wąskie gardło to zawsze koszt, ponieważ dramatycznie zmniejsza potencjał biznesu.

Ponadto oddajesz kontrolę nad biznesem, zamiast oddać kontroli nad realizowaniem procesu. Każdy proces realizowany za pomocą "magii" konkretnego człowieka, jest kontrolowany przez tego człowieka. Co innego, gdy człowiek obsługuje system, który stworzył lub kontroluje właściciel.

Jeśli w Twoim biznesie są procesy, których nie jesteś w stanie sprawnie przekazać innej osobie lub firmie, to te procesy są poza Twoją kontrolą. Jeśli są to kluczowe procesy, to ktoś innym kontroluje istotną część Twojego biznesu.

Z drugiej strony, jeśli zdecydujesz się zatrudnić pracownika, który zabierze Twój bałagan, zamieni go na system, który będzie realizował, to też jest problem. Po stworzeniu systemu będziesz płacił za pracę człowieka, którego kompetencje zdecydowanie przewyższają wymagania jego stanowiska.

Ponadto pracownik świadomy tego, że jego praca jest dużo prostsza niż wynikałoby to z jego płacy i kompetencji, będzie tworzył rozwiązania zabezpieczające jego pozycję. A więc będzie (nawet nieświadomie) sabotował proces uniezależniania biznesu od konkretnych osób.

Oba scenariusze są długofalowo drogie i niebezpieczne. Żaden nie można nazwać delegowaniem, bo nie kontrolujesz procesu, który oddajesz. Jest to więc abdykacja.

Przez abdykowanie rozumiemy oddanie obowiązków komuś, kogo pracy nie rozumiesz albo nie kontrolujesz. Nie ma znaczenie, jak dobry jest to pracownik. Zawsze powinieneś wiedzieć, które obowiązki abdykowałeś, a które oddelegowałeś.

Czasami abdykowanie działa i jest optymalnym rozwiązaniem w danej sytuacji. 

Autor: Piotr Majewski
Pomagam przedsiębiorcom usługowym odseparować się od działalności operacyjnej i przygotować biznes na skalowanie. Umów się na sesję strategiczną.

Umów się na 2h sesję strategiczną

Podczas 2 godz. rozmowy online rozpoznamy problem, którego rozwiązanie da Ci najwięcej korzyści i przedstawię konkretne rozwiązanie tego problemu.

Umów się tutaj Napisz, jeśli masz pytania